Ciężarna w Anglii

anglia5Gdy wyjeżdżałam z Polski nie miałam pojęcia że jestem w ciąży. Miałam obiecaną pracę przez kolegę. Na miejscu okazało się już w kilka tygodni od przyjazdu że będę mieć dziecko. Byłam przerażona nowa praca i to w dodatku praca w Anglii i ciąża. Po tym jak w Polsce traktowane są ciężarne obawiałam się przyznać nawet koledze. Postanowiłam że będę ukrywać swój stan jak najdłużej i nie powiedziałam o ciąży nikomu. Niestety szybko się wydało, ze coś mi jest. Bliscy zaczęli się martwić o mnie że niby się stresuję i stąd te wymioty i złe samopoczucie. W końcu powiedziałam ze spodziewam się dziecka. W pracy powiedziałam szefowi z przekonaniem że na drugi dzień nie mam po co przychodzić, tymczasem szefostwo zapytało mnie o moje warunki jakie bym sobie życzyła, w jaki sposób mogą mi pomóc i w jakim wymiarze godzin chciałabym pracować w związku ze swoim stanem. Byłam mile zaskoczona bo wylądowałam na równorzędnym stanowisku, ale za to w moim mniemaniu znacznie lepszym. Przepracowałam tak do samego rozwiązania, po czym zaraz po macierzyńskim mogłam wrócić bez problemu na swoje stanowisko pracy wybierając godziny pracy. Do dziś pracuję w niepełnym wymiarze godzin co pozwala mi wymieniać się z moim partnerem, którego nota bene ściągnęłam w połowie ciąży i także znalazł tutaj zatrudnienie. Jak się okazuje ciąża nie jest straszna jeśli rynek pracy jest cywilizowany. Wielka Brytania dbając o przyrost naturalny zapewnia także pozytywne instrumenty rynku pracy wspierające młodych rodziców i przyszłe ciężarne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *